Z dedykacją

Pupa jest nader interesująca, gdy jest wystająca
Gdy pupa płaska i mało odstaje
Jakby niebytem się wydaje
zatem przysiady winno się ćwiczyć
Co najmniej setkę dziennie naliczyć
Aby swą pupę utrzymać w stanie
Który wprawi wszystkich w rozmiłowanie

lampka FIN

Znów przy tej samej lampce wina
siedli chłopak i ładna dziewczyna.
Lecz wyszedł z tego, jak to mówią, "chój",
bo chłopak to był jednak głupi gnój.

on chciał mieć tatuaże

On chciał zostać marynarzem,

By wieść życie pełne wrażeń,

By móc w każdym porcie świata

Ruchać głupie małolaty

Chciał zdejmować im staniki

ćwiczyć na nich palcem triki

rozgrzać każdą swym językiem

stać się niezłym zawodnikiem

Ale jak to jest w legendach

skończyło się tylko na łonowych mendach :)

Z morałem (niezboczony wiersz)

Przypomniała mi się taka opowiastka

O posiadaniu i jedzeniu ciastka.

Jak powszechnie wiadomo,

Nie da się ciastka zjeść

I jednocześnie go mieć.

Jest jednak do przejścia niedogodność ta:

Trzeba kupić ciastka dwa!

I niesie ze sobą ten sposób dodatkowe przesłanie

Kto kocha jeść ciastka, ten nigdy nie przestanie!

Wyznanie

Jestem już znudzona golizną

Chcę pieścić się w majtkach i skarpetach

Chcę móc obcować z mężczyzną,

który  umie mówić o swoich podnietach

Niech mnie ten drań rozpala językiem,

Ale nie wetkniętym w moja mokrą cipkę

Niech będzie umiał mówić, nawet nie wierszem, a wierszykiem
Niech mnie podnieci ad hoc, na rybkę.